Parę osób, które na własnej skórze doświadczyły Techniki Bowena w czasie Dni Otwartych 18-19 sierpnia 2010r. w Katowicach, postanowiło podzielić się z Wami swoimi „pozabiegowymi” wrażeniami. Oto one:
Skorzystałam z zabiegu metodą Bowena i chociaż muszę przyznać, jako laik, nie rozumie istoty działania tej techniki, jednak osoba, która wykonywała zabieg bardzo trafnie zastosowała wobec moich schorzeń kręgosłupa kolejne ruchy i procedury Bowena. Wykonywane uciski w okolicach potylicy spowodowały szereg odczuć fizycznych, szczególnie bardzo silne mrowienie w lędźwiach i nogach. Po zabiegu czułam stan ogólnego odprężenia, który trwał kilka dni. Jednak największą ulgę poczułam w związku z bólem kręgosłupa odcinka lędźwiowego, który przed zabiegiem utrzymywał się od 2 tygodni. Natomiast po 1 zabiegu zdecydowanie zmniejszył się, a w chwili obecnej pojawia się sporadycznie i nie jest tak uciążliwy, jak przedtem.
Bardzo chętnie skorzystałabym z serii zabiegów, ponieważ ogólnie po 1 zabiegu czułam się wzmocniona.
Lucyna
Zabieg techniką Bowena był dla mnie pewnego rodzaju niespodzianką. Spodziewałam się czegoś w rodzaju masażu. Tymczasem ruchy terapeuty były bardzo delikatne i stosowane z przerwami. Mimo to wrażenie dotyku – delikatnego mrowienia, jakby „płynącego prądu” odczuwałam w niektórych punktach mojego ciała jeszcze przez pewien czas po zabiegu. W trakcie zabiegu byłam rozluźniona, zrelaksowana i w bardzo dobrym nastroju. Wieczorem czułam się trochę zmęczona, więc położyłam się spać wcześniej niż zwykle. Spałam głęboko i rano obudziłam się wypoczęta i pełna energii.
Martyna
Z chęci zaspokojenia ciekawości i założenia że lepiej wiedzieć więcej, w dniach 18-19.08.2010r. miałam okazję i przyjemność zetknięcia się po raz pierwszy z nowym u nas leczeniem metodą Bowena. Metody tej doświadczyłam w pierwszym dniu na własnej skórze. W trakcie wykonywanego zabiegu przez Pana Theo Tsallosa z Grecji odczuwałam zimno obejmujące moje plecy, a jednocześnie doświadczałam dużego odprężenia i błogości chwili. Być może sprawiał to niesamowicie miły dotyk Pana Theo i dobra energia którą ten człowiek w sobie nosi ?
Mimo, iż manipulacje na moim organizmie nie były lekkim dotykiem, poczułam się zrelaksowana. W jakiś czas po zabiegu miałam wrażenie oszołomienia. Mogłabym to przyrównać do stanu po narkozie. Nie trwało to zbyt długo, ale podobne objawy odprężenia i „zakręcenia” wystąpiły jeszcze następnego dnia. W kolejnym dniu dowiedziałam się co nieco jak na nasze zdrowie i organizm działa ta metoda. Była też okazja zaobserwować jak to wygląda w praktyce, gdyż osoby które wcześniej nie korzystały z zabiegu miały okazję z niego skorzystać na naszych oczach. Dowiedziałam się też, że stan jakiego doznałam, świadczy o odpowiedzi organizmu na zabieg i podjęciu przez niego pracy ku zdrowiu. Brawo dla organizatorów i propagatorów tej metody, bo czuć że to działa. Dziękuję, że mogłam spędzić czas w miłej atmosferze, z ludźmi emanującymi pozytywną energią.
Bożena
Dzięki Tobie doświadczyłem (jako jeden z nielicznych) – dotknięcia „Techniki Bowena”, Wiem,że że jeden zabieg nie wystarcza aby przywrócić do równowagi ciało i ducha emeryta po wielu latach pracy…ale dałaś początek czemuś nowemu…czemuś dobremu organizując dni otwarte z techniką Bowena w Gabinecie Aloha…no i krok dalej…niebawem kurs techniki Bowena – jeden z pierwszych w Polsce ! BRAWO !!!
Moje odczucia podczas porannego zabiegu były bardzo pozytywne,inne niż podczas zabiegu refleksoterapii czy masażu…coś nowego,ciekawego i skutecznego.Po każdym „dotyku” sympatycznego Greka czułem odprężenie,coraz większy spokój i pogłębiający się stan relaksacji…było bardzo przyjemnie! W którymś momencie poczułem rozpływające się ciepło i lekkie drgania biegnące wzdłuż kręgosłupa. Podczas wieczornego spotkania z Thekitosem Tsallosem (mimo temperatury na sali i późnej pory),czułem się do końca dnia odprężony i byłem w dobrym nastroju.
Mam nadzieję,że terapia Techniką Bowena już niedługo zagości na stałe na Śląsku…i nie tylko !
Antonio
Zapraszamy pozostałe osoby, które uczestniczyły w dniach otwartych z techniką Bowena 18-19 sierpnia 2010r., do refleksji na temat swoich wrażeń odnośnie tej metody terapeutycznej.