Efekty
BOWEN A BÓLE PRZECIĄŻENIOWE, BÓLE GŁOWY
Opinia Katarzyny Sadkiewicz, l. 46.
„Bardzo dziękuję za zabiegi metodą Bowena, które uwolniły mnie od bólu barku, kręgosłupa oraz różnych bóli ,,przeciążeniowych”, których nabawiłam się w pracy. Terapia Bowena jest bardzo delikatną metodą i dzięki niej nie muszę obciążać organizmu lekami, co bardzo mi odpowiada. Skorzystałam z kilku zabiegów po których poprawiła mi się jakość życia. Z dwóch zabiegów skorzystał także mój trzynastoletni syn, któremu ustąpiły uciążliwe bóle głowy. Bardzo dziękujemy P. Izo.”
BOWEN A RWA KULSZOWA W CZASIE CIĄŻY
Sms od Justyny w 26 t.c., l. 27 otrzymany następnego dnia po pierwszym zabiegu.
„Cześć Iza. Wczoraj wieczorem czułam się jak nowonarodzona. Pierwszy raz od kilku miesięcy położyłam się do łóżka bez grymasu na twarzy, nic mnie nie bolało. Z dystansem podchodzę do terapii, powiem prosto ” takie niby nic w odczuciu- a działa cuda”. Jestem mile zaskoczona. Dziś wstałam, poruszam się bez trudu, nic nie boli. Dziękuję!”
BOWEN A ZASTOJE W PIERSIACH
Zgłosiła się do mnie mama 4-miesięcznego Olgierda z bolesnymi zastojami pokarmu w lewej piersi (bolesne już nawet przy unoszeniu ramienia). O 16.30 zrobiłyśmy zabieg Bowena – procedurę piersi. O 19.13 tego samego dnia dostałam smsa: „Puściło! Dzięki Iza!”
BOWEN A UŁOŻENIE DZIECKA W CZASIE CIĄŻY
Aleksandra, l. 31.
„Zgłosiłam się do Pani Izy na masaż Bowena (35 t.c.), ponieważ badanie USG przeprowadzone trzy tygodnie wcześniej wykazało, że moje dziecko było ułożone poprzecznie. Podczas całego spotkania Pani Iza wykazała się pełnym profesjonalizmem. Była dociekliwa, zaangażowana, uważna. Zabieg okazał się bardzo przyjemny, nie tylko ze względu na jego specyfikę, ale i na postawę Pani Izy. Była delikatna, a jednocześnie stanowcza; czułam, że wie, co robi. Ponadto masażystka przekazała mi wiedzę dotyczącą ćwiczeń sprzyjających odwróceniu się dziecka oraz ćwiczeń na inne dolegliwości. Cztery dni po zabiegu byłam u ginekologa, okazało się, że synuś jest ułożony prawidłowo. Niestety nie mogę na 100% stwierdzić, że odwrócił się pod wpływem masażu, bo mógł zrobić to już wcześniej, ale jestem przekonana, że masaż „usprawnił” przepływ energii, co ma swoje pozytywne odzwierciedlenie na poziomie psychiki. Szczerze polecam!”
BOWEN A BÓL PLECÓW
Barbara, l. 32.
„Po raz pierwszy miałam okazję doświadczyć terapii manualnej metodą Bowena podczas dnia zdrowia w Parku Śląskim. Na początku nie byłam do niej przekonana, bo nie wiedziałam na czym polega. W ostatnim czasie zaczęłam mieć problemy z plecami. Zaczęłam odczuwać silny ból w tylnej części pleców, który był na tyle silny, że budziłam się nad ranem i nie mogłam spać. Główną przyczyną był stres i siedzący tryb pracy. Kiedy ból się nasilił postanowiłam skontaktować się z panią Izą. Na pierwszym spotkaniu poczułam przede wszystkim rozluźnienie, czułam się zrelaksowana i spokojna. W trakcie zabiegu odczuwałam delikatne mrowienie w palcach. Ból nocny od razu nie ustąpił, ale powoli zaczęło znikać napięcie w karku i szyi. Po kolejnym spotkaniu napięcie całkowicie ustąpiło i zaczęłam lepiej sypiać. W sumie muszę przyznać, że po kilku zabiegach widzę, że terapia daje naprawdę bardzo dobre efekty. Ból w plecach i napięcie ustąpiły całkowicie, a ja czuję się znacznie lepiej.”
BOWEN A ZAWROTY GŁOWY
Małgosia, l. 50.
„Do Gabinetu Aloha trafiłam ze skierowania doktor neurolog. Od urodzenia borykałam się z silnymi bólami i zawrotami głowy oraz uporczywymi mroczkami w oczach. Mroczki minęły jak ręką odjął po pierwszym zabiegu. Natomiast zawroty zrobiły się obecnie znacznie słabsze, do tego stopnia, że nie stosuję tabletek przeciwbólowych. Wzięłam 6 zabiegów i polecam to każdemu, kto ma problemy zdrowotne. Ze swoimi dolegliwościami walczyłam wiele lat, a teraz jest znaczna poprawa.”
BOWEN A NAPIĘCIE
Ela, l. 47.
„O masażach Bowena po raz pierwszy usłyszałam blisko dwa lata temu. Spędzając wakacje na wczasach z jogą Iza Szymańska, która wówczas prowadziła z nami zajęcia z jogi wspomniała, że w swojej ofercie oprócz masażu klasycznego ma również masaż techniką Bowena. Zdecydowałam się na taki masaż i po kilku pierwszych minutach spore zaskoczenie. Masaż metodą Bowena nie ma nic wspólnego z klasycznym masażem. Iza za pomocą precyzyjnych ruchów uciskała moje mięśnie, ścięgna i tkankę łączną. W trakcie pierwszego masażu pojawił się u mnie atak niekontrolowanego i niepochamowanego śmiechu. Nastrój radości i wesołości trwał całe popołudnie i wieczór. Podczas następnych masaży miewałam odczucia lewitacji i ogólnego odprężenia organizmu (aczkolwiek atak niekontrolowanego śmiechu więcej się już nie powtórzył). Charakterystyczne też jest odczucie dość mocnego ogólnego zmęczenia i rozbicie organizmu po upływie około od 10 do 15 minut po zakończeniu masażu. Często wracając z masażu nie miałam siły nic więcej już zrobić w danym dniu , po prostu siadałam w fotelu i odpoczywałam. Jednak następnego dnia po odczuciu zmęczenia nie było już śladu, a w jego miejscu pojawiała się świeża energia, czuła się jakby doładowana świeżą silną dawką pozytywnej energii. Gorąco polecam.”
BOWEN A STRES
Małgorzata, l. 44.
„Bardzo dziękuję za zabiegi metodą Bowena, które uwolniły mnie od bólu barku, kręgosłupa oraz różnych bóli ,,przeciążeniowych”, których nabawiłam się w pracy. Terapia Bowena jest bardzo delikatną metodą i dzięki niej nie muszę obciążać organizmu lekami, co bardzo mi odpowiada. Skorzystałam z kilku zabiegów po których poprawiła mi się jakość życia. Z dwóch zabiegów skorzystał także mój trzynastoletni syn, któremu ustąpiły uciążliwe bóle głowy. Bardzo dziękujemy P. Izo.”
BOWEN I JOGA TERAPEUTYCZNA
Szymon S., l. 28.
„Pani Iza jest bardzo dobrze przygotowaną fizjoterapeutką. Zarówno pod względem terapii Bowena jak i jogi terapeutycznej. Regularnie korzystam z zabiegów w jej gabinecie i za każdym razem wychodzę zadowolony. Pani Iza bardzo dużo czasu poświęca na rozmowę z pacjentem dotyczączą jego schorzeń oraz na rozpracowanie poszczególnych dolegliwości, co jedynie podkreśla profesjonalizm. Zajęcia jogi również charakteryzują się indywidualnym podejściem do każdego uczestnika. Bardzo mocno polecam panią Izę.”
UCIĄŻLIWY BÓL KOLANA I BIODRA Z OBJAWAMI RWY KULSZOWEJ I RWY RAMIENNEJ
Kasia, l. 30.
„Hej, powiem Ci, że stał się cud! Jest wyraźna poprawa zauważalna od soboty. Boli zdecydowanie mniej, jest jakoś tak bardziej „płynnie”.? Dzięki! Już się nie mogę doczekać czwartku.?”
BOWEN A BÓL I ZMĘCZENIE
Iwona, l. 48.
„Bóle w mięśniach i stawach. Zmęczenie i rozbicie wewnętrzne. Na te problemy pomogły mi zabiegi techniką Bowena wykonywane przez Izę. To godzina ciszy i spokoju podarowana sobie. Potem nawet świat wokół ciekawiej wygląda. Dziękuję.”
BOWEN A ODPRĘŻENIE
Natalia, l. 27.
„Od kiedy zaczęłam korzystać z zabiegów Bowena na co dzień mam więcej energii, organizm lepiej radzi sobie w sytuacjach stresujących. Przede wszystkim dzięki zabiegowi doświadczam stanu relaksu, ukojenia i odprężenia. I tak też się czuję po każdym zabiegu, jak po „najlepszej tabletce”. Mam mniej problemów z zasypianiem, lepiej się wysypiam. Problemy z przemianą materii stabilizują się wraz z każdym zabiegiem. Z pewnością terapię będę kontynuować. Polecam wszystkim, którzy cierpią na chroniczne zaparcia, czują się zestresowani, źle sypiają bądź po prostu chcą się zrelaksować i uodpornić organizm.”
BOWEN A ZWYRODNIENIE STAWU KOLANOWEGO
Teresa Jarzyńska 61 lat, Andrzej Jarzyński 65 lat.
„Od ponad dwóch lat dokuczał mi ból lewego kolana. Nie był on wynikiem urazu,ale zwyrodnienia. Poddałam się licznym zabiegom fizykoterapii(krioterapia,magnetoterapia i.t.p.) niestety, wyraźnej ulgi w bólu nie było. Pozostawały leki przeciwbólowe. Już sama nie wiem, jak trafiłam na artykuł o Technice Bowena. Zaintrygował mnie mocno.W ten sposób „odkryłam” gabinet Aloha i cudowną panią Izę. Umówiłam się na pierwszy zabieg. No i stała się rzecz nieprawdopodobna (dla mnie oczywiści), kolano przestało boleć.Przestało boleć biodro, które też czasami dokuczało.Zaczęłam też inaczej chodzić. Mój mąż-dotychczas , raczej sceptycznie nastawiony, natychmiast postanowił, że i on skorzysta z pomocy pani Izy. Od lat dokuczał mu naprawdę silny ból kręgosłupa lędźwiowego, czasami trwający tygodniami i uniemożliwiający wręcz chodzenie. I tak od tej pory z zabiegów korzystaliśmy oboje. Nie wiem sama jak dziękować, ale w trakcie terapii i po jaj zakończeniu ból u nas obojga już nie powrócił , co w konsekwencji poprawiło nasze życie (kto zmagał się z bólem sam o tym wie). Znajomi nie mogą uwierzyć, a my polecamy i Gabinet Alohai panią Izabelę Kamińską. Dziękujemy.”
BOWEN A UŁOŻENIE DZIECKA DO PORODU
Agata, l. 30.
„W gabinecie Aloha pojawiłam się, aby pomóc mojemu dziecku w poprawnym ułożeniu się do porodu. Byłam już w 34 t.c. Niestety przez cały czas dziecko znajdowało się w pozycji pośladkowej. NIe chciałam tym samym czekać bezczynnie i narażać siebie na cesarskie cięcie. Iza zastosowała dla mnie technikę Bowena. Byłam dość zaskoczona samą metodą, gdyż składała się z niewielu uciśnięć na ciele z ok 2-minutowymi przerwami. Już podczas samej terapii zwłaszcza przy naciśnięciach w części lędźwiowej mogłam poczuć rozchodzące się ciepło na całym ciele. Tego samego dnia pod wieczór nie czułam się za dobrze. Moje dziecko bardzo się ruszało. Odczuwałam dyskomfort. Po tygodniu miałyśmy jeszcze jedną sesję. A po kilku dniach na wizycie u mojego lekarza okazało się, iż dziecko odwróciło się jak należy. Myślę, że terapia przyniosła odpowiedni rezultat.„
BOWEN A ZAPARCIA
Krystyna, l.67.
„U p. mgr I. Szymańskiej skorzystałam z 20 zabiegów, które w znacznym stopniu poprawiły moje samopoczucie i ulżyły w dolegliwościach. Borykam się z chorobą jelit, ostrymi zaparciami, wymiotami i muszę przyznać, że stan mojego zdrowia znacznie się poprawił. Dziękuję Pani Magister za – myślę bardzo dobrze – prowadzone zabiegi, z których jestem zadowolona.”
BOWEN A SILNY STRES
Anna, l. 41.
„Do gabinetu Aloha, w ręce pani Izy trafiłam, gdy mój organizm był wymęczony silnym i długotrwałym stresem. Było mi ciężko i to bardzo. Zabiegi techniką Bowena umożliwiły mi poczuć odprężenie, rozluźnienie i przypomniały organizmowi jak to jest miło, gdy można poczuć spokój. Ból ciała, który był wywołany długotrwałym zdenerwowaniem, ustąpił po zabiegach. Bezpośrednio po zabiegach odczuwałam stan błogości, który utrzymywał się przez kilka dni. W miarę upływu czasu błogość ustępowała, ale ból ciała uspokajał się, dzięki czemu obowiązki, praca nie powodowały uczucia permanentnego wyczerpania. Polecam gorąco zabiegi, zwłaszcza tym, dla których życie w silnym stresie, stało się męczącą codziennością, ponieważ dzięki zabiegom organizm odnajdzie utraconą równowagę fizyczną i psychiczną, a codzienność będzie przyjemna. Z zabiegów korzystaliśmy równocześnie z mężem, któremu ból pleców utrudniał eskapady z plecakiem w górach. Po zabiegach techniką Bowena dolegliwość zmniejszyła się.”
BOWEN A UŁOŻENIE DZIECKA DO PORODU
Katarzyna, l. 30.
„Po raz pierwszy z terapią Techniką Bowena zetknęłam się na zajęciach jogi dla kobiet w ciąży, które prowadzi Iza. Opowiadała nam troszkę o tej technice i kilka razy zrobiła nam zabieg w ramach zajęć. Gdy byłam w 36 t.c. okazało się, że mój Urwis spłatał mi figla i obrócił się pod koniec w pozycję pośladkową, co w moim przypadku oznaczało wskazanie do cesarskiego cięcia, czego bardzo nie chciałam, bo byłam pozytywnie nastawiona do porodu siłami natury. Wszystkie opinie, z którymi się stykałam mówiły, że z każdym tygodniem maleje prawdopodobieństwo, że dziecko ułoży się jeszcze prawidłowo, bo najnormalniej w świecie, ma coraz mniej miejsca na swoje harce. Wcześniej słyszałam jak Iza udzielała porad innej ciężarnej jakie ćwiczenia może wykonywać w takiej sytuacji, by mimo wszystko, pomóc dziecku zrobić jeszcze jednego fikołka. Dlatego gdy mnie się to przytrafiło, zapytałam Izę „czy jest coś co mogę zrobić, czy jesteś w stanie mi pomóc?”, a Iza na to odparła „Spróbujemy:)”, co było dla mnie bardzo ważne. W Gabinecie Aloha zdążyłam się pojawić 3 razy przed kolejną wizytą u lekarza, na której usłyszałam świetną wiadomość „mój synek znowu stoi na głowie”:) Myślę, że wszystkie rady, które dała mi Iza razem z wykonanymi przez nią zabiegami, powodującymi rozluźnienie mięśni w okolicach biodrowo-lędźwiowych, spowodowały, że dziecko miało wystarczająco dużo miejsca, żeby jeszcze raz się odwrócić:)”
BOWEN A ZESPÓŁ JELITA DRAŻLIWEGO
Grażyna, l. 67
„Głównym celem mojego pobytu w Pani gabinecie była moja choroba – zespół jelita drażliwego, która sprawiała mi wiele problemów i uciążliwości w życiu codziennym. Borykam się z nią od około 10 lat. Dzisiaj, po zabiegach, nie jestem już więźniem i nie działam pod dyktando jelit, jak było do tej pory. Bez obaw wychodzę z domu, nie myśląc co będzie dalej. Nie jest to wyleczenie, bo takiego nie oczekiwałam, ale to co Pani palce potrafiły ze mną zrobić w 100% jest zadowalające, za co serdeczie dziękuję. Oprócz tego, z czego bardzo się cieszę, a co było nadprogramowe, jest moje wyciszenie wewnętrzne, co wpływa na moją bezsenność. Kiedyś zasypiałam 2,3 w nocy słuchając radia, teraz kładąc się spać, zasypiam bardzo szybko. To są te zauważalne efekty. Jeszcze raz bardzo Pani dziękuję.”